Ogłoszenie

Reaktywacja forum przełożona na czas nieokreślony. Zapraszamy na nasze drugie forum >KLIK<


#1 2013-08-11 23:45:14

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Zwykłe, malutkie mieszkanko samotnego studenta, niedaleko centrum miasta. Skromnie urządzone, bo kto ma kasę w dzisiejszych czasach na meble. W pokoju gościnnym, w sumie jedynym pokoju w tym mieszkaniu nie licząc łazienki, stała rozlatująca się szafa, mały stolik oraz fotel z groźnie sterczącą sprężyną.
Jedynym plusem owego lokum był widok z okna na jeszcze niezniszczone całkowicie miasto. Jedynym obrazem czyhającego się za każdym narożnikiem zagrożenia jest obraz doszczętnie zniszczonego szpitala na Feuerwehrstraße.

Sethemar pucował swojego Makarova aby bezpiecznie poprowadził go przez kolejny dzień życia.



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 

#2 2013-08-11 23:55:31

 Hoffman

https://imagizer.imageshack.us/v2/180x60q90/911/PqcUGk.jpg

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2013-03-01
Posty: 350
Żywotność: 132
Siła: 5
Inteligencja: 10
Zwinność: 10
Celność: 10
WWW

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Sethemar siedział spokojnie w swoich czterech kątach, zajmując się swoimi sprawami. Był ranek, a dzień zapowiadał się na jeden z lepszych ostatnimi czasy. Słońce świeciło jasno na bezchmurnym niebie. Żadne bardziej mylne wrażenie. Spokój poranka został po kilku chwilach zakłócony przez dobiegające zza drzwi kobiece wrzaski.
- Pomocy! Jest tu kto!? Zadzwońcie po karetkę! Wytrzymaj jeszcze trochę tato. Ktokolwiek!
Kobieta o długich kasztanowych włosach, po około 40-stce jak mogło się wydawać na pierwszy rzut oka, ubrana w luźną letnią sukienkę, siedziała kilka metrów od drzwi wejściowych Sethemara. Na jej udach ułożona była głowa leżącego na ziemi mężczyzny w podeszłym wieku. Jak nie trudno było się domyśleć po jej słowach, był to jej ojciec, który teraz obficie krwawił i czasem dostawał drgawek. Widać stracił dużo krwi.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta Postaci
Historia

Postów jako mistrz gry: 86
Celność: 86% (39/45)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#3 2013-08-12 00:26:46

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

- Co tu się dzieje? - zapytał stanowczo.
Kobieta, pomimo swojego wieku była bardzo atrakcyjna, nawet jak dla młodego studenta. Jej długie kasztanowe włosy wiły się falami po jej ramionach. Zielone oczy, chociaż w tej chwili całkowicie załzawione, wspaniale komponowały się z kolorem jej włosów. Łzy delikatnie spływały po, o dziwo, tylko delikatnie okraszonych zmarszczkami policzkach. Spływały powoli ku brodzie by skapywać na dekolt kobiety. Oh, cóż to był za dekolt. Zwiewna sukienka potęgowała jeszcze cały efekt. Koronka białego biustonosza delikatnie wychodziła poza prosty krój sukienki. Ta kobieta posiadała to o czym każdy mężczyzna marzy, piękne, jędrne piersi które na pierwszy rzut oka nie zostały potraktowane skalpelem.

Według Sethemara, nie było na tym świecie nic bardziej obrzydliwego jak biust uzupełniony sztuczną materią. Przy pewnej ręce chirurga kształt i wygląd ogólny mógł być zaskakująco dobry ale..., no właśnie pojawia się jeden szkopuł. Pierś po takim zabiegu przestaje zachowywać się naturalnie. Nie układa się tak w dłoni, nie odpowiada na delikatny dotyk ręką tak jak kiedyś, tak jak za młodu.

Ta kobieta mogła pochwalić się apetycznym C i to w dodatku jędrnym bo krój biustonosza sugerował iż nie był to wynalazek typu Push-up. Był to najnormalniejszy, miękki biustonosz. Tylko chwilkę się w nich zanurzyć - pomyślał Sethemar.

W talii kasztanowo-włosa piękność miała głębokie wcięcie dzięki któremu można byłoby ją objąć tylko jedną ręką, nie robiąc jej żadnej krzywdy. A któż chciałby ją skrzywdzić? Jedno jej spojrzenie, z drapieżnika uczyniłoby potulnego baranka.

Jej sukienka, choć prosta, doskonale uwydatniała jej kuszące kształty. Kolor biały, sugerował niewinność choć zapewne było to fałszywe złudzenie. Nawet plamy krwi pod jej piersiami nie psuły całego widoku.

Na jej kolanach leżała głowa człowieka która w agonalnych spazmach krztusiła się własną krwią. Krew była dosłownie wszędzie. Całe ciało mężczyzny było dosłownie skąpane w krwi. Gdyby nie taka ilość krwisto-czerwonej cieczy to Sethemar z łatwością mógłby ustalić miejsce krwawienia, niestety patrząc na stan starca, było już zdecydowanie za późno. Jakakolwiek reanimacja nie przyniosłaby oczekiwanego skutku, rany były zbyt poważne.
Widocznie atak był błyskawiczny bo od krzyków do reakcji Setha minęło ledwie parę sekund, może nawet pół minuty.

- Kto to zrobił? - zapytał po czym po pobieżnych oględzinach starca powiedział - Jemu już niestety nic nie pomoże. Przykro mi.

Sethemar, mimo iż znajdował się w bezpiecznym mieście, trzymał w ręku broń gotową do wystrzału. Ktoś lub coś co zmasakrowało dziadka, nie mogło być bezbronne. Poza tym jeśli starzec został zarażony to można by bardzo szybko odstrzelić mu łeb. Tak na wszelki wypadek aby po mieście nie wałęsało się więcej tej zarazy, pierdolonych Zombie.



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 

#4 2013-08-12 08:30:50

 Hoffman

https://imagizer.imageshack.us/v2/180x60q90/911/PqcUGk.jpg

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2013-03-01
Posty: 350
Żywotność: 132
Siła: 5
Inteligencja: 10
Zwinność: 10
Celność: 10
WWW

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Kobieta starając się utrzymać przy życiu, powoli odpływającego w zaświaty starszego mężczyznę, wciąż do niego mówiła, a że znajdowała się w głębokim szoku, jej głos charakteryzowały jąkania, uniesiony ton, niemal krzyk. W jej oczach zaś widać było głęboką rozpacz. Po chwili widząc jak ktoś wychodzi przez drzwi bliżej nieznanego mieszkania, kobieta poczuła chwilową ulgę, będącą dla niej promieniem nadziej w tej mrocznej chwili. Nie słuchając tego, co chłopak ma do powiedzenia, od razu, kiedy tylko go ujrzała, zaczęła znów krzyczeć, niezależnie od tego, jak bardzo zdołała się uspokoić.
- Dzwoń po karetkę, on się wykrwawi! Szybko!
Rozpacz kobiety była tak głęboka, że aż zaraźliwa. Sam mężczyzna znajdował się w makabrycznym stanie, zatem jej reakcja nie była niczym dziwnym. Jego obficie krwawiąca, nie wiadomo z bliższa z jakiej przyczyny szyja, rozcięta mniej więcej w połowie wysokości, widocznie budziła obrzydzenie w próbującej go utrzymać kobiecie. Mimo tego, starała się ze wszystkich sił, aby pomóc starcowi, mocno zaciskając swymi drżącymi z przerażenia, delikatnymi, nigdy nie poddanymi ciężkiej pracy dłońmi, szyję starca, aby możliwie najlepiej jak to możliwe zatamować krwawienie, mimo, iż przez to była cała ubrudzona we krwi.
Przyczyna krwawienia mężczyzny była nieznana. Niewątpliwie ta niewiedza, była swego rodzaju zagrożeniem dla pobliskich osób. Mimo tego, kobieta wyraźnie nie dbała o to. Zależało jej tylko na tym, aby jej ojciec przeżył. Widać pozory mylą, a zapowiadający wspaniały dzień, spokojny poranek jest tego doskonałym przykładem.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta Postaci
Historia

Postów jako mistrz gry: 86
Celność: 86% (39/45)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#5 2013-08-12 11:27:06

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

- Po pierwsze tak mu nie pomożesz, co najwyżej skutecznie udusisz
Mimo iż Seth mówił spokojnie to nie przynosiło to oczekiwanych efektów. Kobieta mówiąc potocznie darła ryja bądź też darła papę. To działało niekorzystnie na jej wizerunek delikatnej MILF zgrywającej niewiniątko.

Seth oddał pojedynczy strzał tuż nad głowę kobiety. Huk w zamkniętym pomieszczeniu był ogromy przez co kobieta najprawdopodobniej została ogłuszona. Kobieta drgnęła na dźwięk strzału a jej piersi zafalowały kusząco.
- Obudź się do kurwy nędzy! On już jest martwy a Ty tylko pobrudzisz swoją sukienkę. Zanim nadjedzie pomoc to my zdążymy wykopać mu mogiłę.

Mimo iż Hannover był bezpiecznym miastem to interwencje oddziałów ratowniczych były bardzo częste. Od incydentalnego pogryzienia przez Zombie, przez samobójstwa po odstrzelenie sobie połowy policzka, zaglądając do lufy swojego pistoletu gdy ten był załadowany.

Krwawiący facet, ojciec bogini w bieli, wyglądał tragicznie. Dopiero teraz Sethemar zauważył paskudną ranę ciętą na jego szyi. Niestety ta rana była zbyt poważna nawet dla oddziału ratowniczego. Atak naruszył tętnicę szyjną, ścięgno i mięsień. Jeśli dałoby się faceta uratować to najpewniej chodziłby do sklepu po bułki z przekrzywioną na bok głową, nie mówiąc już o jej obracaniu. Mężczyzna wyglądał na około 70 lat.



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 

#6 2013-08-12 13:16:25

 Hoffman

https://imagizer.imageshack.us/v2/180x60q90/911/PqcUGk.jpg

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2013-03-01
Posty: 350
Żywotność: 132
Siła: 5
Inteligencja: 10
Zwinność: 10
Celność: 10
WWW

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Mimo iż Sethemar usiłował wprowadzić nieco spokoju do obecnej atmosfery, jego wysiłki poszły na marne. Rozpacz i panika Kobiety nie ustawały i zapewne długo jeszcze nie ustaną. Jednak jej zachowanie w owej sytuacji było jak najbardziej uzasadnione skoro na jej oczach umierała bliska jej osoba. Słysząc strzał, kobieta odruchowo opuściła głowę, a jej ręce drgnęły, by złapać za bolącą ją głowę jednak pośpiesznie wróciły do uciskania rany.
- Jak to nie żyje skoro oddycha. Dzwoń szybko po karetkę ty skurwysynu! - jej krzyki zaczynały brzmieć coraz bardziej desperacko, jakby zaraz miała się rzucić na chłopaka w swojej złości
Wtem nagle kobieta znacznie posmutniała. Opuściwszy głowę w dół, zdawało się jej, iż mężczyzna przestał już oddychać. Podręcznikowo, odchyliwszy wpierw poszkodowanemu głowę do tyłu, przyłożyła swoje ucho do jego ust, patrząc na jego klatkę piersiową. Jej po chwili lejące się gęstym strumieniem łzy, były wyraźnym znakiem tego, że mężczyzna przestał oddychać. Nie mogąc pogodzić się z tym faktem, nieznajoma od razu przystąpiła do resuscytacji wprowadzając dwa wstępne oddechy, a następnie uciskając 30 razy klatkę piersiową mężczyzny. Od razu po tym przyłożyła ponownie ucho do jego ust. Wtedy zdawać się mogło jakby mężczyzna poruszył nieco ustami. Kobieta usłyszała dziwny, cichy szept, a powieki jego oczu poruszyły się. Mimo tego, kobieta nawet przez chwilę nie wyczuła jego oddechu. Przy ponownym wprowadzeniu dwóch oddechów, kobieta poczuła przeszywający ból na ustach. To ów mężczyzna mimo, iż nie oddychał, był w stanie poruszyć się o własnych siłach i odgryźć jej usta. Widok oddzielających się ust od reszty twarzy kobiety był przerażająco obrzydliwy, a komponując się z jej głośnym do bólu z przerażenia krzykiem, oraz lejącą się dookoła krwią, mógł przyprawić chłopaka o mdłości. Nie minęło kilka sekund, a mężczyzna już leżał na nieznajomej gryząc ją jeszcze bardziej w nieokiełznanym szale. Dla Sethmara powinno być już oczywistym, co przed chwilą zaszło. Był to jasny bodziec do tego, aby brać czym prędzej nogi zapas, póki miał okazję, zanim sytuacja na dobre się pogorszy.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta Postaci
Historia

Postów jako mistrz gry: 86
Celność: 86% (39/45)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#7 2013-08-12 14:27:04

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Widok rozrywanych warg kobiety był przerażający a jednocześnie niesamowicie ciekawy. Nie często można zobaczyć coś takiego. Efektem mdłości nie był widok tylko zapach krzepnącej krwi. Nikt kto nie spotkał się z taką ilością krwi wcześnie, nie był w stanie odrzucić z głowy myśli o tym zapachu. Sam zapach pozostawiał w ustach metaliczny posmak krwi.

Sethemar musiał szybko działać. Miał dwa wyjścia, szybko spierdalać i zostawić atrakcyjny posiłek zombie lub też próbować uratować kobietę.
Wybór nie był trudny. Seth kopnął zombie w głowę, by odsunąć go od kobiety a później, w chwili czystego pola strzału, strzelić dwa razy w jego głowę. Z takiej odległości, strzały powinny być śmiertelne nawet dla większego i silniejszego zombie.



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 

#8 2013-08-12 14:49:31

 Hoffman

https://imagizer.imageshack.us/v2/180x60q90/911/PqcUGk.jpg

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2013-03-01
Posty: 350
Żywotność: 132
Siła: 5
Inteligencja: 10
Zwinność: 10
Celność: 10
WWW

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Po kopnięciu, zombie faktycznie, oderwał się od swojego posiłku, obijając się o przeszkody, przez które nie był się w stanie przebić. Wiercąc się, niezdarnie usiłując wstać na nogi, prawie mu się to udało, i już szykował się do zaatakowania Sethemara. Jednak został powstrzymany przez wystrzelone przez niego kule, prosto w jego głowę. Zombie zaraz po tym osunął się bezwładnie na ziemię, i tak już został. Podczas oddanego przez chłopaka strzału, krew mężczyzny zakrwawiła już niemal doszczędnie sukienkę nieznajomej, która zakrywała dłońmi swoje usta i z przerażenia i z powodu ogromu bólu, patrząc z przerażeniem na to co się teraz stało. Była w tym momencie na granicy obłędu. Wiła się nienaturalnie po podłodze, i zaczęła się powoli odsuwać od zabójcy swego ojca, jęcząc z przerażenia, obawiając się nieuniknionego.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta Postaci
Historia

Postów jako mistrz gry: 86
Celność: 86% (39/45)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#9 2013-08-12 15:12:40

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Starzec wił się jak piskorz po podłodze by chwilę później próbować rzucić się na Sethemara. Niestety Seth był już na to przygotowany, wypalił ze swojego Makarova dwa razy. Pierwsza kula trafiła w lewy policzek dziadka zostawiając po sobie krwawą miazgę, druga kula bezlitośnie wwierciła się tuż nad prawym okiem rozsadzając pół głowy Zombie. Cała sukienka dziewczyny była w krwi jej ojca, mózg spływał kawałkami po ścianach korytarza na którym się znajdowali. Część mózgu starca spływała nawet po twarzy Sethemara, prawie całkowicie pokrytej krwią co nadawało mu diabolicznego wyglądu. Studenciak spojrzał na już trochę mniej piękność.
- Masz dwa wyjścia. Uciekniesz i dasz się komuś zastrzelić lub pożreć, albo pójdziesz ze mną i zadzwonię do lekarza. Mam w pokoju telefon.
Czekał na jej reakcję chociaż nie liczył na zbyt wiele albowiem doznała szoku. Już nie bardzo była w stanie pojąć co się stało z jej ojcem, co stało się z jej ustami i dlaczego jest cała w krwi a pomiędzy jej bujnym biustem znajduje się kawałek mózgu i kępa ludzkich włosów

zbrojownia napisał:

Makarov + 17 pestek (5 w magazynku)

Ostatnio edytowany przez Sethemar (2013-08-12 15:52:48)



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 

#10 2013-08-12 16:10:48

 Hoffman

https://imagizer.imageshack.us/v2/180x60q90/911/PqcUGk.jpg

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2013-03-01
Posty: 350
Żywotność: 132
Siła: 5
Inteligencja: 10
Zwinność: 10
Celność: 10
WWW

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Kobieta zabryzgana krwią, cofając się coraz bardziej i coraz szybciej do tyłu, zaczynała już popadać w obłęd.
- Nie podchodź! Uciekaj ode mnie!
Nie zajęło jej dużo czasu zerwanie się na nogi, w końcu nie była ona na tyle ranna aby nie mogła chodzić, po czym zaczęła uciekać ile sił w nogach. Tymczasem na zewnątrz zaczęło się robić tłoczno. Przez okna widać było chodzącą tu i ówdzie policję, a nawet można było dostrzec członków oddziału do walki z bioterroryzmem B.S.A.A. Nie trudno było się domyśleć, że za chwilę otoczą oni mieszkanie Sethemara, zatem to był odpowiedni moment na ucieczkę z niego. Utwierdzić w tym przekonaniu, powinien również fakt tego, co się stało niedługo potem jak kobieta zaczęła uciekać. Mianowicie, kiedy kobieta wyszła już za drzwi, będąc widoczną zarówno dla ludzi na zewnątrz jak i nadal dla studenta, dostała ataku furii i z zakrwawioną twarzą rzuciła się w stronę otaczających wejście oddziałów. Rezultatem tego działania była szybka śmierć w wyniku rozstrzelania. Słychać było kilka wystrzelonych z broni palnej serii, a kobieta leżała już na ziemi, jeszcze bardziej zakrwawiona niż poprzednio.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta Postaci
Historia

Postów jako mistrz gry: 86
Celność: 86% (39/45)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#11 2013-08-12 16:24:27

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

- No i masz babo placek - powiedział do siebie widząc padającą na ziemię kobietę.
Wszedł do swojego mieszkania by zetrzeć krew z twarzy i udał się do wyjścia skąd padła salwa.
- Nie strzelać! Nie strzelać! Jestem człowiekiem, możecie to zaraz sprawdzić tylko dajcie mi wyjść w spokoju. W środku jest jeden zabity przemieniony i ta kobieta którą zastrzeliliście. Może tu być coś jeszcze.
Sethemar podniósł ręce nad głowę i powoli wchodził w światło padające z drzwi wyjściowych. Co jak co ale nie bardzo miał ochotę poczuć smak ołowiu.



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 

#12 2013-08-12 18:22:15

 Hoffman

https://imagizer.imageshack.us/v2/180x60q90/911/PqcUGk.jpg

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2013-03-01
Posty: 350
Żywotność: 132
Siła: 5
Inteligencja: 10
Zwinność: 10
Celność: 10
WWW

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Kiedy Sethemar przeszedł przez drzwi, nie spotkał się z przyjemną reakcją otaczających go, uzbrojonych ludzi. Żadnego z nich zdawały się nie obchodzić jego słowa. W końcu jeden z nich, zdający się być wyższy rangą, chwycił za megafon, i zaczął mówić.
- Rzuć broń i podnieś ręce do góry! Następnie uklęknij i załóż ręce na kark!
Wobec tak wielkiej grupy uzbrojonych ludzi, trudno było na jakiekolwiek negocjacje, bowiem każdy z nich wyglądał śmiertelnie poważnie, celując do chłopaka, jakby w każdej chwili byli gotowi rozstrzelać go jak kobietę, która również przed chwilą wyszła przez te same drzwi.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta Postaci
Historia

Postów jako mistrz gry: 86
Celność: 86% (39/45)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#13 2013-08-13 17:47:54

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

- A gdzie mam teraz ręce? Pod dupą!?
Sethemar odrzucił Makarova w kąt przy drzwiach i posłusznie oddał się woli uzbrojonych policjantów. Klęknął powoli i założył ręce na kark.
Niby pierdolona policja a zachowują się jak milicjanci za czasów NRD - Sethemar splunął siarczyście na ziemię gęstą flegmą.
- Panowie, czy ja wam wyglądam na bioterrorystę? Tam leży martwy zombiak a tu (wskazał głową) sito które kiedyś było kobietą, chociaż trochę jebniętą.



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 

#14 2013-08-13 20:11:43

 Hoffman

https://imagizer.imageshack.us/v2/180x60q90/911/PqcUGk.jpg

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2013-03-01
Posty: 350
Żywotność: 132
Siła: 5
Inteligencja: 10
Zwinność: 10
Celność: 10
WWW

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

Sethemar nie spotkał się z żadną odpowiedzią ze strony funkcjonariuszy. Jednak po chwili, zza barykady ustawionej z samochodów w promieniu kilkunastu metrów od chłopaka, zaczęły wyłaniać się pewne postacie w białych, szczelnych kombinezonach. Kilku z nich było uzbrojonych, a jeden z nich niósł pewną walizkę o nieznanej zawartości. Wszyscy zbliżali się do chłopaka jakby w złych zamiarach. Jednak jak szybko się okazało, wszyscy ci, którzy byli uzbrojeni, weszli do budynku. Reszta, nieuzbrojonych i bliżej nieznanych ludzi, założyła Sethemarowi na ręce kajdanki jakby był o coś podejrzany.
Podczas gdy podnosili go, łapiąc za ramiona z ziemi, policjanci przepuszczali białą furgonetkę, która podjeżdżała tuż koło naukowców. Drzwi szybko się otworzyły, a tajemnicze postaci w skafandrach, ruszyły wraz ze studentem w jej kierunku.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta Postaci
Historia

Postów jako mistrz gry: 86
Celność: 86% (39/45)
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#15 2013-08-13 21:07:11

Sethemar

http://imageshack.us/a/img43/1522/wystraszonymieszkaniec.jpg

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 51
Żywotność: 20
Siła: 5
Inteligencja: 3
Zwinność: 5
Celność: 12

Re: Goethestraße - Mieszkanie Sethemara

- Może mi ktoś powie za co zostaje zatrzymany? To są jakieś jaja czy co? Jestem w ukrytej kamerze?
I zaraz mnie te ciule jeszcze w kaftan zawiną, podadzą uspokajacze i będzie koniec ze sraniem z własnej woli.
- Kurwa - przeklął pod nosem
Kaftaniarze nieśli go jak pieczonego wieprza w stronę furgonetki. Policjanci rozchodzili się na boki by przepuścić Facetów w Bieli wraz ze studenciakiem.



=================================================================================
Kasa:
310 Euro
Ekwipunek:
Chest Rig a w nim:
Makarov
10 magazynków do Makarova (80 naboi)
W mieszkaniu
37 pestek Parabellum
150 zielonych tabletek leczniczych
120 żółtych tabletek leczniczych
=================================================================================

Offline

 
Wymiana:
Toplista Torrent

PBF - Toplista gier PBF

Toplisty:
Toplista gier PBF PBF - Toplista gier PBF The Best Of PBF - Play By Forum Toplista Top 100 Pbf

Gadu gadu Administratorów:
Hoffman: 36646198
Michael: 46454502
Muzyka
Bloody Knife .pun A:link, .pun A:visited {COLOR:white} .pun A:hover {COLOR: darkred}

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
BetonovĂŠ JĂ­mky Kosmonosy