Hoffman słysząc ludzki głos gdzieś za nim, szybko odwrócił głowę, aby zobaczyć co się stało, nie przestając przy tym biec do przodu. Widząc poprzednio widzianego, bezbronnego mężczyznę, nie wyglądał jakby się przejął jego wielce prawdopodobną śmiercią w przeciągu kilkunastu sekund.
Idiota. Trzeba było siedzieć cicho w tamtej piwnicy. I tak mu już nie pomogę.
Kończąc przeładowywanie broni, po dokonaniu tego, z powrotem złapał za nią oburącz. Widząc jak bloodshot szybko uporał się z ,,przeszkodą" i ruszył ponownie w stronę oddziału, Hoffman wycelował ponownie w jego stronę. Oddał dwie krótkie serie strzałów, odwracając przy tym całe ciało w stronę zagrożenia, biegnąc teraz powolnym truchtem do tyłu. Naturalnie celował przy tym w klatkę piersiową, po tym co usłyszał kilka chwil przedtem od jednego z członków jego grupy.
Amunicja:
25-3(x2)=19
Offline
Administrator
Strzały Hoffmana trafiły lecz nie powaliły wroga, który teraz szykował się do ataku na chłopaka. Na szczęście osłabionego już oddziału pojawił się helikopter, który oddał serię strzałów ze swojego działa w potwora, siła ognia była tak wielka, że mutant miał w klatce piersiowej dziurę wielkości dużego arbuza, chwile później helikopter wylądował i czekał, aż oddział wsiądzie do niego. Gdy już wszyscy byli na pokładzie zaczął się unosić i odleciał w bliżej nieokreślonym kierunku.
//Nagroda: 85 pkt. doświadczenia za potwory + 200 pkt. za fabułę = 285 pkt. + 50% = 427,5 pkt. doświadczenia oraz 17.000 yenów.
Offline